26. Filip Maranda – poranek – atrakcyjna codzienność.

O wystawie dowiedziałem się przez Facebook’a. Zawczasu zaznaczyłem tę datę w kalendarzu ciekaw co Filip Maranda nam pokaże? Znając próbki tej działalności z innych źródeł spodziewałem się czegoś ciekawego.
Udaje mu się nas zaskoczyć. Polski, łódzki salon (sypialnia) o poranku. A w nim kobiety. Codzienność młodej, dostatnio żyjącej i chyba szczęśliwej kobiety. Gdzie zaskoczenie w codzienności?

Bałuty-Bałuty, które obejżeć można było na fotofestiwalu nie serwowały szoku. W tłumie entuzjastów sztuki, który odwiedził wystawę w Noc Muzeów udało mi się podsłuchać taki na przykład komentarz: „no pokój sfotografowali” lub „znam tego gościa przy stole”. Świat, który tu widzę wydaje mi się też taki znajomy. Ktoś kto w nim nie był zauważy na poszczególnych zdjęciach fajne detale: mniej lub bardziej elegancka łazienka, sypialnia w której wciąż pachnie snem, łódzkie czy polskie wnętrze. W całym cyklu najważniejszy jest jednak człowiek. Fotograf wymienia różne czynności, które zgromadził w kolekcję nadając im nowe znaczenie. Zobaczymy ważenie, poranną toaletę i garderobę, oglądanie telewizji, picie kawy, karmienie rybek czy podlewanie kwiatów. To co nas wszystkich rano dotyczy czyli budzenie, ziewanie i wyglądanie spod kołdry… I wiele więcej. W tej intymnej strefie jest oczywiście i nagość… i wesołość, bądź tajemnicze spojrzenie w głąb obiektywu, w oko fotografa i odbiorcy. Taka jest ekspresywna zawartość tych kadrów.

Prace prezentują fajny estetyczny warsztat fotografa. Mają portretową głębię i ładne światło poranka. To nie do końca reportaż, to chyba jest sztuka. Wielu z nas chętnie widziałoby je u siebie na ścianie. Tego trochę brakuje na tegorocznym festiwalu.

Wystawę fotografii Filipa Marandy zatytułowaną „poranek” możemy podziwiać od 18:30, 1 czerwca w galerii ŁTF przy ul. Piotrkowskiej 102 do 14 czerwca. Warto się wybrać po drodze bądź nadłożyć kawałek by zajrzeć i zobaczyć na własne oczy!

Skomentuj

Twój email nigdy nie jest ujawniony osobom trzecim. Wymagane pola są oznaczone *

*
*